niedziela, 11 marca 2018

Jak się uczyć, żeby się nauczyć?


Hey Kochani! 
Też macie czasem tak, że czytacie coś setny raz i dalej nie potraficie tego zapamiętać, w Waszej głowie jest czarna dziura, a termin sprawdzianu/kartkówki/sesji/matury tuż tuż? Dzisiaj przychodzę do Was z niczym szczególnie odkrywczym, ale niezwykle przydatnym. Mam dla Was krótkie wskazówki, które sama wykorzystuję przy nauce i które sprawdzają się u mnie od lat.
 


1. Zrób sobie ściągę
Tak, dobrze przeczytaliście. Zrobienie tzw pomocy naukowej wymaga przecież niejednokrotnego spoglądania na przepisywane rzeczy ze skupieniem. W ten sposób nasz mózg oswaja się z terminami a przepisując go zapamiętujemy ich pisownię.


2. Bądź kreatywny
W tym punkcie potrzebujesz już większej kartki, a także przynajmniej 1 kolorowego cienkopisu. Przepisując już w normalnym formacie informacje używaj kolorów, tabelek, ramek, obrazków, komentarzy - czego tylko chcesz. Dzięki takiej formie, za pomocą skojarzeń jakie zaistnieją, słysząc lub widząc hasło np. "Limfocyty B" przypomnisz sobie, że B jak 'bezpieczeństwo' i że chodzi o krwinki odpowiedzialne za  nasze bezpieczeństwo - odporność. 


3. Muzyka
To temat już dla każdej osoby właściwy. Dla jednych muzyka podczas nauki jest ogromną pomocą i z własnego doświadczenia wiem, że kiedyś mi pomagała, jednakże na ten moment wolę uczyć się w ciszy. Znając słowa słuchanych piosenek możemy się łatwo rozpraszać mimowolnie nucąc sobie tekst, dlatego jeśli macie problem z nauką, a słuchacie muzyki, to spróbujcie usiąść w ciszy i zobaczcie, czy jesteście wtedy bardziej skupieni. 


4. Metoda "na drabinkę" 
Kartkówka z angielskiego już jutro a do wykucia 300 słówek, z czego czytając raz po raz listę nie potrafisz nic zapamiętać? Czytając "na raz" tyle słówek nie ma co się dziwić. Jeśli jeszcze nie próbowaliście, to pragnę podsunąć Wam taki sposób: nauczcie się przykładowo 20 słówek i skupcie się tylko na nich, następnie kolejnych 20 powtarzając za każdym razem wcześniejsze 20, później kolejne 20 powtarzając 40 itd. Sposób ten sprawdza mi się na tyle dobrze, że nawet jeśli zapomnę o jakimś teście, to nie panikuję bo na przerwie dam radę się nauczyć. 

A jakie są Wasze sposoby na naukę? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał się post? Skomentuj! :)