Tytuł oryginału: Skłam ze mną w te święta, kochanie
Cykl: -
Autor: Anna Langer
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Ilość stron: 384
Gatunek: romans, literatura obyczajowa
Paweł, samotny ojciec sześcioletniego Maksa, nie przepada za świętami. Gdy dostaje propozycję wyjazdu służbowego w okresie Bożego Narodzenia do Karpacza z perspektywą awansu, zgadza się, choć jego szef nie toleruje dzieci. Paweł postanawia w tajemnicy zabrać Maksa i zatrudnia opiekunkę, Weronikę – idealną kandydatkę na podstawie CV. Jednak zamiast niej na wyjazd jedzie ktoś inny, co prowadzi do wielu kłopotliwych sytuacji i niespodziewanych emocji, które mogą odmienić życie Pawła i jego podejście do świątecznej magii.
Mamy grudzień, więc nareszcie przyszedł idealny moment na powieści w świątecznym klimacie! Co prawda, po tę książkę sięgnęłam dość losowo, ale trafiłam w dobre miejsce...
Od pierwszych stron byłam zaciekawiona fabułą, choć nie spodziewałam się czegoś wyjątkowego. Miło się więc zaskoczyłam, gdy okazało się, że poza typowym romansem, dostaję opowieść o trudnościach, z jakimi może wiązać się bycie w spektrum autyzmu bądź samo posiadanie dziecka z ASD. Lubię, gdy takie poważniejsze tematy są poprowadzone z szacunkiem i tak tutaj było. Autorka wplotła ten wątek z naturalnością godną podziwu, ponieważ nie często dzieci są dobrze przedstawione w książkach.
Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o głównym elemencie historii, czyli relacji Patrycji i Pawła. Autorka postawiła na motyw grumpy&sunshine, który bardzo lubię. Pati jest nieco zakręcona, bardzo żywiołowa, wszędzie jej pełno, a równocześnie potrafi z ogromną wrażliwością podejść do Maksa a także szczerze (ale z wyczuciem) zbesztać jego ojca.
Paweł to typowy "sztywniak", który po początkowym szoku wywołanym osobowością opiekunki syna, stopniowo pozwala sobie na zdjęcie z siebie gigantycznej presji. Autorka pokazała dobitnie niezdrową relację z pracodawcą, który to mocno ingerował w jego życie. Umówmy się - kto chciałby spędzać Święta w pracy u niedoceniającego go prostaka? A relacja Pawła i Pati? Pełna spięć i sypiących się iskier, nieco chaotyczna, z lekką dozą pikanterii.
"Skłam ze mną w te święta, kochanie" to romans, który w otoczce Bożego Narodzenia przekazuje kilka ważniejszych myśli. Anna Langner stworzyła ciekawą, zabawną historię o dwójce kompletnie różnych osób. Choć ich losy są schematyczne i zapewne nie zostaną ze mną na dłużej, to uważam, że powieść sprawdzi się dla romantyczek, które chciałyby odkryć motyw gbura i słoneczka w świątecznej atmosferze. Dodam jeszcze, że osobiście wolę jednak bardziej wyczuwalną magię świąt bijącą z powieści, ale jeśli Wam to nie przeszkadza to czytajcie śmiało.
Moja ocena: 7/10
Lubię romanse, a ten tytuł mnie zainteresował, więc może skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuń