środa, 30 sierpnia 2017

BACK TO SCHOOL - 3 rady, by być lepiej zorganizowanym


Hey Kochani!
Niebawem zaczyna się kolejny rok szkolny i pora powoli wdrażać się w temat nauki. Przede mną 3  klasa technikum, a jeden egzamin zawodowy już za mną (na szczęście zdany! ^^). Uznałam, że podzielę się z Wami moimi sposobami na organizację w czasie roku szkolnego, są to sprawdzone sposoby, o których pewnie nie raz słyszeliście, ale uznałam, że pokażę Wam je z mojego punktu widzenia.


1. Kalendarz szkolny / planner
"Po co mi to?", "I tak zapominam wpisywać tam rzeczy na bieżąco", "To nie dla mnie", "Szkoda na to pieniędzy". Znasz to? Ja też. Wiele lat  trzymałam się z daleka od wszelkich plannerów, ale w ubiegłym roku kupiłam i nie żałowałam. Jeśli tylko się postaracie, to wyrobicie sobie nawyk wpisywania do kalendarza ważnych wydarzeń, rzeczy do zrobienia, i choć czasem czegoś zapomnicie to uwierzcie mi, że będziecie sobie wdzięczni za prowadzenie takiego plannera. Dodatkowo nie ogranicza się to tylko do szkolnych spraw, osobiście wpisuję sobie dodatkowo dni pracy, terminy konkretnych postów na bloga. Mój tegoroczny planner kupiłam w Biedronce za 19.99zł, więc wcale nie muszą one by być drogie.
Mój planner

2. Porządek 
Pewnie nie tylko ja czasem przyłapuję się na kompletnym bałaganie na biurku i w jego okolicach. Jeśli tylko zmobilizujecie się do regularnego, nawet codziennego sprzątania Waszej przestrzeni, to od razu poczujecie się "lżej". Osobiście zawsze lepiej mi się pracuje, jak mam wszystko uporządkowane wokół mojego stanowiska pracy. Bez rozpraszaczy łatwiej się robi notatki do szkoły, skupia się na pisaniu recenzji. W kwestii biurka  moja zasada to mniej=lepiej.
źródło: We heart it

3.  Lepiej wcześniej niż za późno
Masz jakiś projekt do zrobienia na za miesiąc? Spokojnie, masz jeszcze dużo czasu! *mija miesiąc* COO? TO JUŻ? Znacie to? Bo ja tak. Często odkładam rzeczy na później i przypominam sobie o nich tuż przed terminem spanikowana. Jeśli popołudnie zapowiada się leniwie, a Twoim jedynym zajęciem jest siedzenie przed TV, bezmyślne przeglądanie sieci, to lepiej zmotywować się do zrobienia tego, co i tak trzeba zrobić. Wtedy Ty nie czujesz presji, a projekt jest zrobiony na spokojnie. Osobiście wciąż nad tym pracuję, ale POWOLI widzę postępy. :D

Powiedzcie mi jak to wygląda u Was? Należycie do takich "nieogarniętych" duchów jak ja, czy nie macie problemu z organizacją? Jakie są Wasze sposoby na bycie zorganizowanym? Do której klasy idziecie w tym roku?

Ps. Za dwa dni wracam do domu po miesiącu pracy nad polskim morzem, więc w końcu będą pojawiać się recenzje! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał się post? Skomentuj! :)