Tytuł oryginału: Binding 13
Cykl: Boys of Tommen [1.1]
Autor: Chloe Walsh
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 483
Gatunek: literatura młodzieżowa, romans, young adult
Shannon Lynch ma nadzieję, że rozpoczęcie nauki w nowej szkole stanie się dla niej początkiem lepszego życia: bez dręczenia przez rówieśników, bez koszmarów w rodzinnym domu, bez strachu, bólu i krwi. W nowym miejscu dziewczyna zrobi wszystko, żeby stać się po prostu niewidzialną. Niestety już pierwszego dnia w prestiżowej placówce Shannon wpada na gwiazdę rugby, Johnny’ego Kavanagha. Chłopak jest jednym z najbardziej znanych sportowców w szkole, dziewczyny błagają o jego uwagę i wydaje się, że jego życie to niekończące się pasmo sukcesów. Tej dwójki pozornie nic nie łączy, a jednak nawiązują zobowiązującą więź. Shannon będzie potrzebowała ochrony. A czego będzie potrzebował Johnny? [opis wydawcy]
"Binding 13" to początek serii oraz moje pierwsze spotkanie z twórczością Chloe Walsh, więc nie do końca wiedziałam czego spodziewać się po tej lekturze. Gdyby nie polecenie @swiatromansow, to ominęłabym ten tytuł z racji dość nudnej okładki. Bardzo się cieszę, że trafiłam na pochlebne opinie względem cyklu Boys of Tommen i dałam szansę autorce, ponieważ była to najlepsza powieść young adult jaką dotychczas czytałam w tym roku.
Autorka bardzo lekkim, przystępnym językiem przedstawia wydarzenia oczami Shannon oraz Johnny'ego, których życie różni się diametralnie. Jedyne co ich łączy to szkoła, w której dziewczyna zaczyna nowy rozdział (po prześladowaniach w poprzedniej placówce) a Johnny jest gwiazdą rugby. Zaletą było obserwowanie dwóch perspektyw - dzięki temu czułam, ze mogę lepiej ich poznać. Bardzo podoba mi się taki zabieg, ponieważ wpływa on pozytywnie nie tylko na szersze spojrzenie w myśli postaci, ale również na samą dynamikę książki.
Jeśli chodzi o samą kreację bohaterów to jejku... uwielbiam to jak Walsh ich przedstawiła! Przekonuje mnie zachowanie Shannon, szczególnie biorąc pod uwagę jej dotychczasowe doświadczenia z rówieśnikami oraz jej bolesną sytuację rodzinną. Przerażenie, niepewność, brak poczucia własnej wartości i wyczuwalne napięcie w niej buzują i jest w tym niezwykle naturalna. Johnny ze swoimi własnymi problemami i rozterkami również sprawił, że ani przez chwilę nie wątpiłam w jego postać. Ich przyjaciele oraz rodzina wywołują przeróżne emocje, a cała energia między bohaterami i ich różnymi charakterami to ogromna zaleta.
Jest to powieść niezwykle poruszająca, zabierająca czytelnika na emocjonalny rollercoaster. Rzadko zdarza mi się płakać przy jakiejś lekturze a "Binding 13" się to udało. Autorka porusza temat przemocy domowej, który jest kluczowy w tej historii. Nie jest to typowa słodkopierdząca opowieść o szkolnym zakochaniu, choć występujące motywy zgadzają się z wieloma dziełami gatunku. Jest to wyjątkowa historia, w której Walsh znalazła miejsce na rozwijające się w naturalny sposób uczucia młodzieży. Kruchość nastolatków zmiksowana z tymi pierwszymi zauroczeniami, troską, czasem spędzonym ze wspierającymi przyjaciółmi składają się na świetną powieść young adult, którą z czystym sumieniem mogę Wam polecić.
"Moją ostatnią trzeźwą myślą, zanim uderzyłam w ziemię z głuchym odgłosem i ciemność okryła mój umysł, było: Nic się nie zmieni.
Byłam jednak w błędzie. Po tym dniu wszystko się zmieniło.
Wszystko."
Moja ocena: 9/10
Uwielbia takie poruszające książki. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńLiczę, że też Cię zachwyci! :)
UsuńNa pewno przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba :D
Usuń