Tytuł oryginału: Night School
Cykl: Wybrani [1]
Autor: C.J. Daugherty,
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte
Ilość stron: 440
Gatunek: powieść młodzieżowa, fantasy, fantastyka
Cytaty:
"Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiły się w ciemności. - Ale może też krzywdzić."
"Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają."
" Przestań wierzyć ludziom , którzy próbują cię wykorzystać ."
Po tym, jak Allie zostaje trzeci raz aresztowana, jej rodzice wysyłaj ją do pewnej elitarnej szkoły z internatem, o której nic jej nie mówią. Dziewczyna z początku negatywnie nastawiona, aklimatyzuje się w nowym miejscu, znajduje przyjaciół, a nawet chlopaka. Wydaje się, że to co miało być karą, sprawia Allie radość... do czasu. Kiedy jedna z uczennic ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, a cała instytucja jest zagrożona, dziewczynie przyjdzie wybierać, komu zaufa.
Czy Allie uda się odkryć kłamstwa, którymi żyła? Kto zagraża życiu uczniów Akademii Cimmerii? Czy Allie zaufa właściwym osobom?
Do "Wybranych" podchodziłam sceptycznie, obawiałam się, że to kolejna książka o wampirach czy innych paranormalnych istotach o ratowaniu przez nich świata, czy ich romansach. Myliłam się! To już kolejna książka tej autorki jaką przeczytałam i jestem jak najbardziej pozytywnie do jej twórczości nastawiona. "Wybrani" okazali się być na tyle fascynującą lekturą, że przeczytanie jej w całości zajęło mi dwa dni. Daugherty ma bardzo przyjemny styl pisania, co jest dużą zaletą tej książki.
Akcja dzieje się głównie w Akademii, którą znają jedynie najbogatsi, którzy wysyłają do niej swoje dzieci, po tym jak sami się w niej uczyli. Podobało mi się to, jak barwnie został przedstawiony wątek tej instytucji, jej działania, oraz samego jej budynku. Z łatwością mogłam sobie wyobrazić miejsce do którego trafiła Allie. Autorka powoli wprowadza czytelnika w swoją historię, co w tym przypadku idealnie pasuje do powieści. Dopiero od pewnego momentu akcja zaczyna przyspieszać aż całe napięcie się rozładowuje i można z względnym spokojem odłożyć skończoną pierwszą część tej serii.
Bohaterów jest tak dużo, że mogłabym napisać o nich inną książkę, ale Daugherty postarała się, by każdy miał swoją historię, inny charakter. Postać Allie spodobała mi się szczególnie ze względu na to, że jest oryginalna ale zarazem naturalna. Oczywiście nie brakuje również dwóch chłopaków rywalizujących o jej względy - szarmanckiego Francuza Sylvaina i sarkastycznego, pakującego się w kłopoty Cartera. Mimo iż jest to całkiem pospolite, to do "Wybranych" to pasowało, i nie sprawiało, że powieść była w jakimkolwiek stopniu irytująca, a wręcz odwrotnie - dodawało to zabawnych sytuacji i dialogów. Dużym plusem jest to, że do samego końca, tak jak Allie nie wiemy komu można ufać, a komu nie.
"Wybrani" są jedną z ciekawszych książek swojego gatunku. Pomimo iż po lekturze wiele zagadek pozostało nierozwiązanych, to to co już wiem, podoba mi się w takim stopniu, że na 100% przeczytam kontynuację tego cyklu. Jak najbardziej polecam Wam tę powieść (szczególnie jeśli jesteście dziewczynami)! Przygody Allie w Cimmerii dostarczą Wam z pewnością mnóstwa emocji i nie raz będziecie się uśmiechali do egzemplarza trzymanego w dłoni. Bardzo się cieszę, że przede mną jeszcze cztery części Wybranych!
"[...]Ustawiła czarne po swojej stronie, a białego rycerza podała Allie.
Allie podniosła go do góry i zarżała. Jo spiorunowała ją wzrokiem.
-Kucyk - usprawiedliwiła się Allie [...]
-Serio, Allie. Nienawidzisz gier planszowych. Rozumiem. Ale to nie jest gra planszowa. Właściwie szachy tylko w części są grą. Szachy to wojna.
[...]
Wskazała [Jo] na figurę, którą Allie wciąż trzymała w dłoni. - To nie kucyk. To rycerz, zabójca. [...]
Allie starała się zachować powagę. Postawiła figurę na miejsce, ale nie mogła się powstrzymać przed przed rzuceniem Jo buntowniczego spojrzenia i mruknięcia pod nosem "dobry konik"."
Moja ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał się post? Skomentuj! :)