środa, 13 sierpnia 2025

326. Utkane Królestwo - Taherh Mafi

 Tytuł oryginału: This Woven Kingdom
Cykl: Utkane królestwo [1]
Autor: Tahereh Mafi
Wydawnictwo: We Need YA
Ilość stron: 448
Gatunek: fantastyka,  fantasy
Wrogie imperia, zakazany romans i dawno zapomniana królowa, której przeznaczeniem jest ocalenie swego ludu. Pasjonująca opowieść inspirowana perską mitologią! Alizeh dla wszystkich jest po prostu służącą. Nikt jednak nie wie, że jest ona dawno zaginioną spadkobierczynią starożytnego królestwa, zmuszoną do ukrywania się. Kamran, następca tronu, słyszał proroctwa przepowiadające śmierć króla. Ale nigdy nie przypuszczał, że to właśnie służka o dziwnych oczach, dziewczyna, o której nie potrafi zapomnieć, wkrótce odmieni losy królestwa — i świata. [opis wydawcy]

Sięgnęłam po tę powieść z czystego przypadku - wśród Waszych propozycji książek na literę "U" pojawił się ten tytuł. Choć miałam już styczność z autorką, to nie miałam wobec tej książki wygórowanych oczekiwań - miała mi towarzyszyć w audio do obowiązków i na siłowni - więc miło się zaskoczyłam.

Bardzo spodobał mi się pomysł na świat, magię i podział na ludzi i dżinów, którzy próbowali koegzystować w pokoju. Książka dosadnie przedstawiała problem nierównego traktowania różnych ras oraz uprzedzeń. W dodatku autorka zaczerpnęła garściami z perskich legend, więc lektura była klimatyczna, oryginalna i barwna. Przepowiednie, magiczne przedmioty, układy z diabłem i spiski dotyczące całych imperiów dodawały głębi i sprawiały, że jeszcze bardziej byłam zaangażowana. Nie brakowało także dworskiej atmosfery, gdyż fabuła ma związek z rodziną królewską oraz domami wysoko postawionych osób.

Z łatwością przyszło mi kibicowanie Alizeh - głównej bohaterce. Dziewczyna przeszła w życiu wiele, w dodatku ukrywała się jako służąca wśród glinów (ludzi), więc jej los to nie były "tęcze i jednorożce" a ból i niesprawiedliwość. Z kolei Kamran ujął mnie swym dobrym sercem, które ciężko było mu okazywać, gdy wszyscy wokół oczekiwali, że będzie zachowywał się jak na dziedzica przystało. Intrygowały mnie postacie poboczne, i liczę, że poznam niektórych lepiej w kolejnym tomie. 

"Utkane królestwo" zapewniło mi godziny ciekawej akcji, która choć biegła w większości spokojnym tempem, to przyciągała uwagę. Jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy zarówno bohaterów jak i całych królestw. Zakończenie było zaskakujące, nie spodziewałam się, że autorka w ten sposób zdecyduje się pokierować życiem Alizeh, więc z radością sięgnę po kolejne tomy. Żałuję, że nie poznałam wcześniej tej serii, gdyż mam wrażenie, że zasługuje na szerszy rozgłos, a jej przystępna forma sprawia, że mogę ją polecić osobom młodszym (13+) oraz zaczynającym przygodę z fantastyką. 

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał się post? Skomentuj! :)