Tytuł oryginału: The Paris Wife
Cykl: -
Autor: Paula McLain
Wydawnictwo: Znak, Między Słowami
Ilość stron: 412
Gatunek: biografia
Cytaty:
"Czy miłość to nie piękny łgarz?"
"[...] zupełnie jakby zamieszkała ze mną jego nieobecność."
"Szczęście jest bardzo skomplikowane, a wolność - nie. Więzy albo są, albo ich nie ma."
"Jak się kogoś kocha, to jest się z nim związanym. To nie do uniknięcia - chyba że się zrezygnuje z miłości."
"Nigdy nie traci się naprawdę kogoś, kogo się kocha."
Za możliwość poznania tej książki dziękuję wydawnictwu Znak Między Słowami
"[...] zupełnie jakby zamieszkała ze mną jego nieobecność."
"Szczęście jest bardzo skomplikowane, a wolność - nie. Więzy albo są, albo ich nie ma."
Kiedy się spotkali, pachniał burbonem, mydłem, tytoniem i wilgotną
bawełną. Ich fascynacja była natychmiastowa i obustronna. Kilka miesięcy
później byli już małżeństwem. Ernest Hemingway i Hadley Richardson. Los rzucił ich do magicznego Paryża lat dwudziestych: stolicy światowej
bohemy, pełnej gwarnych, zadymionych barów, gdzie zabawa trwała do
białego rana. To tam, w atmosferze bogactwa i intensywności życia
legendarnego „straconego pokolenia”, rozkwitała ich miłość. Do chwili, gdy pojawiła się druga kobieta. Ale to właśnie o Richardson pod koniec życia i po kolejnych małżeństwach
Hemingway powiedział, że „wolałby umrzeć, niż zakochać się w kimś innym
niż Hadley”. To jest jej historia. [opis wydawnictwa]
Wybór "Paryskiej żony" na lekturę był dziełem impulsu. Dobrze wiecie, że nie przepadam za biografiami, a jednak muszę przyznać, że ta bardzo mi się spodobała. Myślę, że stało się tak dlatego, że powieść ta przypomina mi bardzo powieść obyczajową. Zaskoczyła mnie ta książka w wielu aspektach, niespodziewanie zawładnęła moim sercem i wciągnęła mnie do świata bohaterów, postawiła przed ich problemami i pozwoliła przeżywać ich radości.
Narratorką dzieła Pauli McLain jest Hadley Richardson, którą poznajemy w czasie, gdy jest samotną, zaczynającą wątpić w to, że znajdzie miłość kobietą. Wtedy na jej drodze staje Ernest Hemingway - młodszy mężczyzna z wielkimi pisarskimi ambicjami. Połączyło ich uczucie równie gwałtowne i mocne co byki na hiszpańskich korridach, które oglądali. Historia ich miłości była niezwykle ciekawa, zarówno sielska, jak i emocjonująca.
Poznając kolejne miesiące i lata z życia pierwszej żony autora szkolnej lektury "Stary człowiek i morze", zaczęłam pałać sympatią do bohaterów. Były to przeróżne emocje - raz się na nich złościłam a drugi raz mocno im kibicowałam, ale zawsze byłam zaintrygowana nimi i tym, jak potoczy się ich historia. Mimo iż wiedziałam, że nie jest to powieść o małżeństwie które przetrwało wszystko, to czytanie o rozstaniu bohaterów po latach ich związku było przygnębiające i w pewien sposób zaskakujące.
Autorka opisała historię Hadley Hemingway w przyjemny i prosty sposób. Paula pisze barwne opisy - takie, że podczas lektury czułam się jakbym wraz z bohaterami widziała Paryż, Hiszpanię, USA i inne miejsca do których się udali. Sama "Paryska żona" jest bardzo klimatyczną książką, co jest jej dużą zaletą. Dodatkowo pomiędzy rozdziałami opowiadanymi przez żonę pisarza, znajdowały się fragmenty jego rozmyślań, kiedy np. był daleko od Hadley.
Podsumowując, biografia pierwszej żony Ernesta Hemingwaya jest ciekawą i bardzo dobrą pozycją. "Paryska żona" to powieść o miłości która uzdrawia, wspiera, ale i zmienia tych, których łączy. Zdecydowanie polecam Wam tę lekturę! Choć nie czyta się jej bardzo szybko, to godziny nad nią spędzone na pewno nie pozostaną wobec Was dłużne.
"Jak się kogoś kocha, to jest się z nim związanym. To nie do uniknięcia - chyba że się zrezygnuje z miłości."
"Nigdy nie traci się naprawdę kogoś, kogo się kocha."
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał się post? Skomentuj! :)