Tytuł oryginału: Love, Tanya
Cykl: -
Autor: Tanya Burr
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 304
Gatunek: poradnik, autobiografia
Cytaty:
Ta książka naprawdę wiele dla mnie znaczy. Chciałam w niej pokazać życiową drogę, jaką przebyłam, by nabrać pewności siebie i być szczęśliwa. Love, Tanya napisałam, by podzielić się z Wami tym wszystkim, czego nauczyłam się, prowadząc kanał na YouTubie; w książce znajdziecie moje wskazówki na temat mody i urody, refleksje o miłości i przyjaźni, porady na temat blogowania oraz vlogowania i wiele, wiele więcej! Jest tu też miejsce specjalnie dla Was – stwórzcie własne listy marzeń, planów, najważniejszych wspomnień i ulubionych rzeczy i porównajcie je z moimi. Dajcie się wciągnąć w kreatywną zabawę! Będę szczęśliwa, jeśli okaże się, że moja książka służy Wam pomocą i radą, a może nawet czasami pocieszy i doda otuchy. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu!
Love, Tanya (opis z okładki)
O Tanyi Burr pierwszy raz usłyszałam podczas oglądania vlogów Zoelli na YouTube, dlatego kiedy dowiedziałam się, że wydaje ona książkę, byłam nią zainteresowana. Nie byłam pewna czego mam się spodziewać po "Love, Tanya", bo z opisu wynikało, że w tej pozycji jest prawie wszystko... Obawiałam się, że dzieło Tanyi będzie chaotyczne, ale po lekturze stwierdzam, że jest to naprawdę ciekawa i w odpowiednim stopniu różnorodna tematycznie książka.
"Love, Tanya" to połączenie autobiografii Tanyi, jej przemyśleń na różne tematy oraz wskazówek dotyczących np. makijażu, radzenia sobie ze stresem, dbania o skórę, włosy, ale także na temat blogowania/nagrywania na YouTube. Dodatkowo w pozycji tej Tanya przeznaczyła również parę stron dla swojego czytelnika, na których ten może zamieścić swoje listy różnych rzeczy, wspomnienia itp. Cała książka swoją wielowątkowością pokazuje charakter i osobowość Tanyi. W czasie lektury mogłam choć odrobinę ją poznać i przyznaję, że zaimponowała mi swoim pozytywizmem i zdecydowanym dążeniem do celu pomimo wielu przeciwności.
Wydanie "Love, Tanya" od razu przypadło mi do gustu. Okładka tej książki jest po prostu śliczna, a jej wnętrze nie jest gorsze. Pastelowa kolorystyka, dużo zdjęć oraz ciepły charakter jaki daje się wyczuć w słowach autorki sprawiają, że bardzo szybko przeczytałam całą pozycję. Zaskoczyło mnie pozytywnie to, że grzbiet nie złamał się w ani jednym miejscu, a nie jest to chuda pozycja (kartki są dość grube).
Cieszę się, że mam "Love, Tanya" w swojej biblioteczce. Nie dość, że mogłam bliżej poznać Tanyę, zainspirować się, to dodatkowo zaznaczyłam sobie karteczkami niektóre z jej rad, żeby móc z nich korzystać w przyszłosci. Ach no i właśnie! Tanya oprócz zainteresowania modą, pasjonuje się też gastronomią i w swej książce podzieliła się swoimi ulubionymi przepisami. Jak najbardziej polecam Wam lekturę powyższej pozycji! Myślę, że spodoba się tym z Was, którzy interesują się modą i urodą, ale także tym, którzy pragną po prostu odstępstwa od zwyczajnej powieści czy też poszukują inspiracji.
Moja ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał się post? Skomentuj! :)