Hey kochani!
Nim się obejrzałam listopad minął. Prawdę powiedziawszy to sama nie wiem, gdzie mi te 30 dni zniknęło... Listopad nie był moim najlepszym miesiącem, w sumie był jednym z tych, które chciałoby się wręcz zignorować, ale o tym na końcu tego posta. Tak więc zapraszam na podsumowanie ubiegłego miesiąca!
Piosenka miesiąca:
Troszkę smutna ale idealna na wyciszenie się.
Książki przeczytane w listopadzie:
1. Pretty Little Liars. Kłamczuchy - Sara Shepard (recenzja) 288 stron
2. English Matters nr. 61 (recenzja) 43 strony
3. Piąta fala. Bezkresne morze - Rick Yancey (recenzja) 512 stron
Łącznie 1299 stron.
Najwyżej oceniona książka: Piąta Fala. Bezkresne morze i Fobos (8/10)
Najniżej oceniona książka: PLL. Kłamczuchy (7/10)
Ilość obserwatorów: 183
Ilość like'ów na FB: 101
Dziękuję! Motywujecie mnie do dalszego pisania!
W listopadzie blog obchodził 2 urodziny, bardzo dziękuję za wszystkie Wasze ciepłe słowa, jesteście niezastąpieni! Do zorganizowanego przeze mnie urodzinowego konkursu, możecie się zgłaszać jeszcze tylko do północy. :)
Co u mnie?
Dosłownie pół listopada przechorowałam, dlatego też nie przeczytałam za dużo powieści - sami zresztą pewnie wiecie jak to wtedy jest. Dodatkowo musiałam przeczytać do szkoły Dziady i Pana Tadeusza, a ich też nie czyta się błyskawicznie.
W listopadzie byłam też na wycieczce szkolnej w Warszawie, więc jeśli tylko zbiorę się w sobie i uda mi się zmontować filmik, to zobaczycie co zwiedzałam :D
A przed nami Święta!!! Mój ulubiony czas w roku (lepszy niż urodziny wg mnie). Kocham atmosferę Bożego Narodzenia, kupowanie prezentów i nawet dzisiaj wybieram się na taki świąteczny "shopping". Nie mogę się doczekać światełek, choinki, wigilijnych dań, kolęd, takiego czasu wyjątkowej bliskości z innymi...
A jaki był Wasz listopad? Macie jakieś plany na grudzień?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał się post? Skomentuj! :)