Tytuł oryginału: Druga szansa
Cykl: -
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 330
Gatunek: Fantastyka
Moja ocena: 7/10
Moja ocena: 7/10
Najlepszy cytat:
"- Dobrze się czujesz?
- Boże! - ryknęłam i podskoczyłam do góry.
- Wystarczy Adam. - Stojący przede mną chłopak wzruszył ramionami."
"Druga szansa" zaintrygowała mnie swą okładką oraz oryginalnym opisem. Choć nigdy nie słyszałam o tej książce, to z autorką miałam już styczność przy serii Wiktoria Biankowska, która bardzo mi się spodobała. Liczyłam, że ta powieść również mnie oczaruje, jednak nie była według mnie świetna. Sama okładka wskazuje, że nie jest to zwyczajna książka, a opowieść z mrocznymi elementami. Choć jestem raczej lękliwa, to cieszę się, że przeczytałam tę książkę, ponieważ ma ona zalety, które sprawiły, że czas poświęcony na jej czytanie nie jest według mnie stracony.
Plusem tej książki jest akcja, która jest prowadzona tak, że ciągle jesteśmy zaskakiwani i jestem w 100% pewna, że żadne z Was nie przewidziałoby jej zakończenia. Dodatkowo sam pomysł na fabułę jest imponujący. Kolejną rzeczą, która mi się w tej książce spodobała były rysunki. Były one ciekawe, szkoda tylko, że jest ich mało (wiem wiem to powieść a nie album :D). Zamieszczę Wam jeden na końcu recenzji byście mogli się na własne oczy przekonać. Następną zaletą jest to, że autorka napisała tę książkę tak, że dopiero razem z Julią poznajemy Drugą Szansę, jej mieszkańców, tajemnice.
Chciałabym przybliżyć Wam ośrodek, w którym ma miejsce akcja powieści. Jest to miejsce dla ludzi, którzy mają zaniki pamięci, a którym ma pomóc innowacyjna terapia. W ośrodku znajdują się różni ludzie, jedni muszą zażywać dużo leków innym wystarcza, że spożyją ich mniej. Wokół Drugiej Szansy rozciąga się ogrodzony park, w którym zamieszkują kruki i gdzie znajduje się staw. Jednak w ośrodku są również niecodzienne zjawiska np. puste miejsca po żyrandolach w bibliotece czy fakt, że żaden z pacjentów nie ma rodziny.
Bohaterowie ów książki są dobrze wykreowani, jednakże nie czułam z nimi więzi. Julia jest zagubiona, ale pomimo sprzeciwu Zofii Morulskiej stara się na własną rękę poznać swoją przeszłość, dzięki czemu zaimponowała mi swoją silną wolą, której mnie czasem brak. Adam Krukowski to bardzo naturalna postać. Zawsze potrafił rozładować atmosferę i miał poczucie humoru, przyznam, że sama wykorzystuję jego słowa z powyższego cytatu. Iza i Paweł to osoby drugoplanowe, jednakże dobrym zabiegiem było zamieszczenie ich w tej powieści, gdyż nadały jej więcej wymiarowości.
Książka ta jest napisana prostym językiem, zawiera ciekawe opisy, które wskazują, że nie jest to pierwsza powieść tej autorki. "Drugą szansę" czyta się bardzo szybko co jest skutkiem tego, że jest to lektura bardzo ciekawa, a akcja zwalnia tylko na krótką chwilę byśmy mogli odetchnąć, by moment później znów porwać nas w wir wydarzeń. Ubolewam nad tym, że nie ma w niej tzw głębokich cytatów. Choć są w niej momenty bardzo zabawne, to żal mi było gdy skończyłam czytać książkę zaznaczywszy tylko jeden fragment i to ze względu na jego humor.
Uważam, że ta książka nie jest zła, nudna czy irytująca, ona jest dziwna. Ale ta jej dziwność sprawia, że warto ją przeczytać. "Druga szansa" Katarzyny Bereniki Miszczuk to idealna powieść dla tych, którzy chcą poczytać o czymś innym niż paranormalne postacie i problemy "typowej" nastolatki. Myślę, że mogę Wam z czystym sercem polecić tę pozycję i dużo bym dała by móc zobaczyć Wasze reakcje na jej zakończenie. Na koniec zamiast cytatu mam dla Was obiecany obrazek:
- Boże! - ryknęłam i podskoczyłam do góry.
- Wystarczy Adam. - Stojący przede mną chłopak wzruszył ramionami."
Julia Stefaniak budzi się w ośrodku terapeutycznym, nie poznaje siebie i niczego nie pamięta. Dziewczyna chodzi na specjalne sesje z Zofią Morulską podczas których mają do niej wrócić wspomnienia. W ośrodku Julia poznaje Adama oraz Izę i Pawła, którzy jako jedyni w Drugiej Szansie nie wydają się być szaleni. Pozorny spokój zostaje zachwiany, gdy Julia dostrzega przerażającą postać i słyszy głosy znikąd. Po rozmowach z Adamem młoda kobieta nie jest pewna czy terapeuci maja względem nich dobre zamiary. Jednak Julia nie jest pewna komu może ufać, bo nie ufa nawet samej sobie.
Czy Julia odzyska pamięć? Czy tajemnicza postać istnieje naprawdę, a jeśli tak, to kim jest? Dlaczego dziewczyna ma wrażenie, że jest oszukiwana?
"Druga szansa" zaintrygowała mnie swą okładką oraz oryginalnym opisem. Choć nigdy nie słyszałam o tej książce, to z autorką miałam już styczność przy serii Wiktoria Biankowska, która bardzo mi się spodobała. Liczyłam, że ta powieść również mnie oczaruje, jednak nie była według mnie świetna. Sama okładka wskazuje, że nie jest to zwyczajna książka, a opowieść z mrocznymi elementami. Choć jestem raczej lękliwa, to cieszę się, że przeczytałam tę książkę, ponieważ ma ona zalety, które sprawiły, że czas poświęcony na jej czytanie nie jest według mnie stracony.
Plusem tej książki jest akcja, która jest prowadzona tak, że ciągle jesteśmy zaskakiwani i jestem w 100% pewna, że żadne z Was nie przewidziałoby jej zakończenia. Dodatkowo sam pomysł na fabułę jest imponujący. Kolejną rzeczą, która mi się w tej książce spodobała były rysunki. Były one ciekawe, szkoda tylko, że jest ich mało (wiem wiem to powieść a nie album :D). Zamieszczę Wam jeden na końcu recenzji byście mogli się na własne oczy przekonać. Następną zaletą jest to, że autorka napisała tę książkę tak, że dopiero razem z Julią poznajemy Drugą Szansę, jej mieszkańców, tajemnice.
Chciałabym przybliżyć Wam ośrodek, w którym ma miejsce akcja powieści. Jest to miejsce dla ludzi, którzy mają zaniki pamięci, a którym ma pomóc innowacyjna terapia. W ośrodku znajdują się różni ludzie, jedni muszą zażywać dużo leków innym wystarcza, że spożyją ich mniej. Wokół Drugiej Szansy rozciąga się ogrodzony park, w którym zamieszkują kruki i gdzie znajduje się staw. Jednak w ośrodku są również niecodzienne zjawiska np. puste miejsca po żyrandolach w bibliotece czy fakt, że żaden z pacjentów nie ma rodziny.
Bohaterowie ów książki są dobrze wykreowani, jednakże nie czułam z nimi więzi. Julia jest zagubiona, ale pomimo sprzeciwu Zofii Morulskiej stara się na własną rękę poznać swoją przeszłość, dzięki czemu zaimponowała mi swoją silną wolą, której mnie czasem brak. Adam Krukowski to bardzo naturalna postać. Zawsze potrafił rozładować atmosferę i miał poczucie humoru, przyznam, że sama wykorzystuję jego słowa z powyższego cytatu. Iza i Paweł to osoby drugoplanowe, jednakże dobrym zabiegiem było zamieszczenie ich w tej powieści, gdyż nadały jej więcej wymiarowości.
Książka ta jest napisana prostym językiem, zawiera ciekawe opisy, które wskazują, że nie jest to pierwsza powieść tej autorki. "Drugą szansę" czyta się bardzo szybko co jest skutkiem tego, że jest to lektura bardzo ciekawa, a akcja zwalnia tylko na krótką chwilę byśmy mogli odetchnąć, by moment później znów porwać nas w wir wydarzeń. Ubolewam nad tym, że nie ma w niej tzw głębokich cytatów. Choć są w niej momenty bardzo zabawne, to żal mi było gdy skończyłam czytać książkę zaznaczywszy tylko jeden fragment i to ze względu na jego humor.
Uważam, że ta książka nie jest zła, nudna czy irytująca, ona jest dziwna. Ale ta jej dziwność sprawia, że warto ją przeczytać. "Druga szansa" Katarzyny Bereniki Miszczuk to idealna powieść dla tych, którzy chcą poczytać o czymś innym niż paranormalne postacie i problemy "typowej" nastolatki. Myślę, że mogę Wam z czystym sercem polecić tę pozycję i dużo bym dała by móc zobaczyć Wasze reakcje na jej zakończenie. Na koniec zamiast cytatu mam dla Was obiecany obrazek:
Też czytałam serię o Wiktorii i ją uwielbiam, a do "Drugiej szansy" przymierzam się i przymierzam, i jakoś nie mogę się do niej zabrać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com
Dzięki za link, za chwilę zajrzę na Twój blog :)
UsuńMam tę książkę na półce, dlatego tym bardziej cieszę się, czytając pochlebne opinie. :) Trochę obawiałam się właśnie, że to będzie książka z gatunku tych paranormal romance (nie lubię tego gatunku), ale rozwiałaś moje obawy. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przekonałaś się do sięgnięcia po nią :)
Usuńooh, przypomniałaś mi ją :) Czytałam tą książkę w ubiegłe wakacje, pamiętam że zrobiła mnie niesamowite wrażenie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała i faktycznie jest inna i dziwna, ale to tylko atut, Naprawdę książka warta przeczytanie :)
Miło, że się zgadzamy :D
UsuńMiałam okazję przeczytać kilka negatywnych opinii o tej książce, w konsekwencji czego bardzo się do niej zniechęciłam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jesteś zniechęcona do tej książki :/
UsuńWłasnie po tę dziwność chcę sięgnąć, zakupiłam ją jakiś czas temu za śmieszne pieniądze. Może mi spodoba się bardziej? :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie! :D
UsuńCzytałem, bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, ale chyba dam jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://galeriaksiazek.blogspot.com/
Fajnie, że Cię zainteresowałam :)
UsuńNi znam jeszcze tej autorki, ale z tego co piszesz, to chyba nie jest to do końca moja tematyka. Chociaż nie wykluczam, że kiedyś sięgnę po tą książkę - ot tak z ciekawości.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że gdy sięgniesz po tę powieść, spodoba Ci się :)
UsuńMoże kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy dobrze czułabym się w takim klimacie. Kiedyś pewnie tak, teraz, no nie wiem... mój gust niewiele, ale troszkę się jednak zmienił :) Dodatkowo dopiero poznaję się z powieściami polskich autorów, ale polską fantastykę na razie zostawię w spokoju ^^
OdpowiedzUsuń