piątek, 2 października 2015

Podsumowanie września

Witajcie!
Zawsze mnie zastanawia, jakim cudem ludzie robią takie jesienne, brązowo-pomarańczowe zdjęcia, gdy u mnie wszystko zielone i szarobure. Przechodząc jednak do podsumowania, to liczyłam, że przeczytam więcej książek, ale nowa szkoła i obowiązki sprawiły, że na pierwszym planie była dla mnie adaptacja w nowym środowisku. 


Książki przeczytane we wrześniu:
1. Ostatnie życzenie - Andrzej Sapkowski (recenzja) 332 strony
2. Milion Słońc - Beth Revis (recenzja) 378 stron
3. Marzenie Łucji - Dorota Gąsiorowska (recenzja) 432 strony
4. Malfetto. Mroczne Piętno - Marie Lu (recenzja) 380 stron
Co łącznie daje 1522 strony co daje ok.50 stron dziennie 

Najwyżej oceniona książka: Malfetto. Mroczne Piętno (10/10)
Najniżej oceniona książka: Marzenie Łucji (6/10)

W przeciągu września powitałam w swojej biblioteczce trzy książki - egzemplarze recenzyjne od księgarni internetowej bonito.pl (którą bardzo Wam polecam, możecie znaleźć na niej przeceny 40% ^.^ ).



A co u mnie? 
- Minął pierwszy miesiąc szkoły, a ja nawet tego nie poczułam (co wcale mi nie przeszkadza). Moje początki w technikum są o dziwo bardzo dobre, zarówno w edukacji jak i adaptacji. W końcu zaczynam czuć się w tej wielkiej szkole normalnie, że nie jestem taka "nowa". A jak Wam minął pierwszy miesiąc nauki? 
- Uznałam, że muszę zacząć lepiej planować swój czas, bo często marnuję go na bezsensowne rzeczy. Nie lubię jednak mieć ścisłych planów co do tego co mam robić o danej godzinie, więc nic nie robię z upływającymi godzinami. Macie może jakieś pomysły jak ogarnąć wszystko w pewnym czasie?
- Zastanawiam się, czy nie zrobić zakładki "Must read" czyli miejsca, gdzie będziecie mogli mi polecić książki, które według Was po prostu muszę poznać. Często jakaś lektura wpada mi w oko a później o niej zapominam i tracę okazję na przeczytanie świetnej pozycji. Dajcie znać co o tym myślicie w komentarzach ;)

To już wszystko, a jaki był Wasz wrzesień? Czy jakieś powyższe książki Was zaciekawiły? 


6 komentarzy:

  1. U mnie obowiązki szkolne również kolidowały z czytaniem książek i w rezultacie miałam na to bardzo mało czasu. Jednak Twój wynik i tak jest bardzo dobry ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam żadnej z powyższych lektur, to nie moje gatunki ;) Gratuluję wyników czytelniczych :) http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzenie Łucji było dla mnie całkowitym rozczarowaniem po Obietnicy Łucji. Nawet nie mam ochoty znów wspominać tej książki, bo jest mi zwyczajnie żal potencjału, który (moim zdaniem) autorka zmarnowała. Malefetto- bardzo cieszy mnie taka wysoka ocena, bo książka cały czas leży u mnie na półce i czeka na swoją kolej.
    Jak na miesiąc szkolny poszło Ci bardzo dobrze! Gratuluję wyników i życzę jeszcze lepszych w październiku.

    Pozdrawiam,
    Rude recenzuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tą zakładką bardzo fajny pomysł ;) A szkoła nie zając, nie ucieknie ;) Każdy musi przez to przejść. Ja już naukę mam za sobą, bo jestem już po magisterce... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyniku! Osiągnęłam podobny i nie narzekam :) Cóż, wrzesień również i u mnie wiąże się z nową szkoła, ale daję radę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyniku! Nowa szkołą mnie przytłacza...


    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Spodobał się post? Skomentuj! :)